wtorek, 14 maja 2013

tarta warta


Szparagi - wiadomo  -jest mus, żeby je jeść. 
No to tarta, na francuskim cieście (kupne, komu by się chciało babrać?), na to odrobina czerwonego pesto z suszonych pomidorów, podsmażona na oliwie cykoria wymieszana z pokruszoną fetą, ugotowane al dente zielone szparagi oraz kawałki mozarelli. Wszystko posypane świeżym tymiankiem, majerankiem i oregano (z upraw tarasowych). Kolendrę bym w tym widziała, no ale nie była pod ręką.
I teraz walka z samą sobą, aby po t a k i m obiedzie w drzemkę nie popaść...

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz