sobota, 1 października 2011

piczka-zasadniczka

skoro się zakupiło milion kilogramów pomidorów na Rynku Łazarskim (chwilowa zdrada jeżyckiego...) to trzeba coś z nimi zrobić -a więc: seria małych piczek-zasadniczek w dwóch wersjach: 1) dla bezglutenowców z mąki kukurydzianej, 2) dla reszty świata mąka żytnia razowa. reszta standard, ale koniecznie z kaparami!

już po upieczeniu, takie skwierczące posypać rukolą i młodym szpinaczkiem + białe wino rzecz jasna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz